Niejednokrotnie zdarza się, że ze względu na pewne okoliczności takie jak np. trwanie okresu wypowiedzenia lub zakaz konkurencji, zawarcie umowy o pracę / współpracę z nową firmą przesuwa się w czasie. Częstą praktyką, którą stosuje się w takich sytuacjach jest przygotowanie listu intencyjnego czy też zawarcie umowy przedwstępnej.
Skutki prawne obu tych dokumentów przybliżę Ci w dzisiejszym wpisie.
List intencyjny
W przeciwieństwie do umowy przedwstępnej, którą opisuję w dalszej części wpisu, list intencyjny (z ang. letter of intent) nie jest regulowany przez polskie przepisy. W zdecydowanej większości przypadków list intencyjny będzie jedynie niewiążącą deklaracją jednej lub obu stron co do woli zawarcia określonej umowy. Krótko mówiąc otrzymanie takiego listu nie zagwarantuje Ci zawarcia umowy w przyszłości.
Może się jednak zdarzyć, że dany dokument, mimo zatytułowania go „Listem intencyjnym”, w praktyce będzie miał dalej idący charakter:
„[…] w każdym przypadku konieczne jest ustalenie istoty wypowiedzi nazwanej listem intencyjnym, a przede wszystkim ustalenie, czy wyraża ona tylko zamiar, chęć zawarcia umowy (jak w klasycznym liście intencyjnym), czy też zawiera oświadczenie woli” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, V Wydział Cywilny z dnia 18 maja 2020 r., sygn. akt V AGa 121/19).
Jak widzisz, każdorazowo powinnaś/powinieneś zweryfikować treść otrzymanego listu intencyjnego. Może się bowiem okazać, że jeżeli zamiast „deklaracji” lub „wyrażenia chęci” do zawarcia określonej umowy w otrzymanym przez Ciebie dokumencie pojawi się już „zobowiązanie do zawarcia umowy”, Twoje uprawnienia mogą okazać się szersze.
Co jednak, gdy otrzymasz „klasyczny” list intencyjny? W takim wypadku podpisanie listu będzie zobowiązywało kontrahenta to działania w dobrej wierze. W przeciwnym wypadku narazi się względem Ciebie na roszczenia z tytułu tzw. ujemnego interesu umownego.
Umowa przedwstępna
Umowa przedwstępna to taki kontrakt, w którym jedna ze stron lub obie strony zobowiązują się, że zawrą w przyszłości określoną umowę (w naszym przypadku – umowę o pracę lub umowę B2B).
W przeciwieństwie do listu intencyjnego, umowa przedwstępna jest regulowana przez polskie przepisy i jej zawarcie wywiera istotne skutki prawne. Jedynym wymogiem, który stawia się treści takiej umowy jest oznaczenie w niej istotnych postanowień przyszłej umowy przyrzeczonej. W przypadku umowy o pracę będą to:
- rodzaj pracy,
- miejsce wykonywania pracy,
- wynagrodzenie,
- wymiar czasu pracy,
- termin rozpoczęcia pracy.
Uzasadnione ale niekonieczne będzie także oznaczenie terminu, do którego umowa przyrzeczona ma zostać zawarta.
W przypadku zawarcia umowy przedwstępnej i uchylania się drugiej strony od podpisania przyrzeczonej umowy o pracę/B2B, będziesz posiadać poniższe roszczenia:
- Roszczenie o naprawienie szkody – to roszczenie jest bazowo ograniczone do wspomnianego wcześniej ujemnego interesu umownego. Innymi słowy chodzi tutaj o wszystko to, co strona osiągnęłaby, gdyby nie rozpoczęła negocjacji (koszty prawne związane z negocjacjami, dojazdy etc.). Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by w umowie przedwstępnej rozszerzyć zakres odpowiedzialności czy też wprowadzić karę umowną;
- Uprawnienie do dochodzenia zawarcia umowy przyrzeczonej – polega ono na przymusowym doprowadzeniu do zawarcia umowy przyrzeczonej. W tym przypadku prawomocne orzeczenie sądu zobowiązujące do złożenia określonego oświadczenia zastąpi to oświadczenie.
Co istotne, roszczeń tych nie można kumulować. W konsekwencji możliwe będzie skorzystanie jedynie z jednego wybranego uprawnienia.
Podsumowanie
Jak widzisz list intencyjny wywiera odmienne skutki od zawarcia umowy przedwstępnej. Jeżeli więc zależy Ci na zagwarantowaniu sobie możliwości zawarcia umowy, pomyśl o umowie przedwstępnej.
Oczywiście, w zależności od sytuacji, te dwa rozwiązania to nie jedyne opcje, z których możesz skorzystać. Jeżeli potrzebujesz skonsultować swoją indywidualną sprawę, zapraszam Cię do kontaktu – Zadzwoń, napisz maila lub skontaktuj się za pomocą Messengera.